Obserwatorzy

poniedziałek, 9 lipca 2012

Ceramika w kolorach lata...

  Wiele lat temu, dokładnie ponad dwadzieścia, zaczęłam moją przygodę z gliną:)
To były nieudolne próby ulepienia czegoś z niczego:)
Nie było zbyt wielkiego wyboru jeżeli chodzi o glinę, a szkliwa były szaro-bure, dlatego prace z tamtego okresu też są utrzymane w takiej tonacji:)
Później na wiele lat, musiałam o ceramice zapomnieć. Niedawno, za sprawą  Dobrych Duszyczek:),  znowu mogę lepić! Kolory szkliwa oszałamiające! I cudowne uczucie tworzenia czegoś, co po wyjściu z pieca nie do końca jest przewidywalne:)...zwłaszcza w moim wykonaniu:) Ale, to chyba jest najfajniejsze. W obrazie, gdy coś nie wyjdzie na płótnie, można przemalować, nałożyć kolejne warstwy farby, tu już niekoniecznie:)
To moje początki, więc znający się na rzeczy, najlepiej niech sobie odpuszczą tego posta:) 
Mam trochę większych form, ale jeszcze nie sfotografowanych, dlatego dziś zaczynam od biżu. Takiej trochę siermiężnej, ale do lnów latem, świetnie się komponuje.

kolory słońca:




















...i letniego nieba:
















A w pierścionkach trochę zatopionego błękitu wody:










U nas wciąż upały, ale nie narzekam, żeby nie zapeszyć:)...w końcu to przecież lato!!
Pozdrawiam zatem bardzo gorąco wszystkich podczytywaczy:)


24 komentarze:

  1. uhmmm Uwielbiam gliniane koraliki. Gratulacje wytworów. Dla mnie to czarnamagia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje pokazane dzisiaj biżu ... bardzo smakowicie wygląda ... jakby sokiem polane ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowności, zwłaszcza te oranże :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wow - no pierścień ten ostatni... to niezwykłe, ja też o tym marzę, o piecu własnym i talerzach przez siebie robionych :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Maryś, do pieca to baaaardzo daleka droga:)
      Ale, zawsze od marzeń się zaczyna, prawda?:)

      Usuń
    2. No daleka daleka, najpierw dom - hahaha
      Ale ja jestem pełna dobrej wiary... Mam jej sporo ;)

      Usuń
  5. Same cuda! Ceramika od dawna mnie czaruje, mam nadzieję, że kiedyś sama będę mogła spróbować;) Ale Ty tworzysz piękności, że aż oczy błyszczą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pięknościami, to przesada, ale mam nadzieję,ze każdy kolejny wytwór będzie lepszy:)

      Usuń
  6. Świetna ta biżuteria, zwłaszcza na lato, choć i do jesiennych golfików napewno pięknie się wpasuje :) Zazdraszczam! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham ten dreszczyk oczekiwania co tak naprawdę wyjdzie :) Ja nie mam doświadczeń z ceramiką ale z grafiką a zwłaszcza technikami trawionymi i z moim starym aparatem Fed produkcji CCCP. Kiedy wkładałam płytkę do kwasu w kolejnych etapach nie mogłam się już doczekać pierwszej odbitki a kiedy zakładałam czarno biały film do aparatu zawsze zdjęcia były wielką niespodzianką. Z prostych motywów ziarno i światłocień robiły cuda.
    Biżu oszałamiające, szczególnie ta słoneczna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeurocze te kolory lata w Twoim wydaniu:))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Biżuteria nie w moim stylu, ale podziwiam ludzi, którzy sami wytwarzają takie cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ten pierWSZY :) lubię takie połaczenie kolorów - optymistycznie :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ognista ta Twoja kolekcja letnia. Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczora życzę,Grzegorz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z takim słońcem za oknem, nie może być w innych kolorach:)

      Usuń
  12. piękne!!też chcę w glinie zanurzyć ręce!!!pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna ceramika, szczególnie w kolorach czerwieni i pomarańczu:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna biżuteria, cudne kolory, obejrzałam też Twoje Anioły, piękne, zwłaszcza zachwycający jest ten z Chorwacji :)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też go lubię, bo wiążą się z nim dobre wspomnienia:)

      Usuń