Obserwatorzy

sobota, 26 maja 2012

Znowu akwarelowo....


 Ostatnio powstało kilka akwarelek kwiatowo-anielskich:) Czasami wpadam w taki ciąg akwarelowy:) Później, długo spokój i kolejny impuls, sprawia, że siedzę cały dzień i z lubością przyglądam sie jak farby pod wpływem wody łączą się w niezwykłe kształty i kolory. Ta nieprzewidywalność w akwarelach, chyba najbardziej mnie kręci:) I to spływanie farby, łagodne przenikanie barw działa jak terapia antystresowa:):)
Oglądajcie i niech temu towarzyszy krótki moment relaksu (mam nadzieję, że nie wkurzę kogoś brakiem "profeski":):))...poważnie, nie kokietuję:)










aniołkowo:




Wiem, irysy już były, ale nic nie poradzę, że czasami muszę sobie machnąć irysa:):):)



Aniołkowo-lawendowo:










....i jeszcze na deser, dwa magnesy na lodówkę w letnich klimatach, "biedrony uwięzione":




Uf, na dzisiaj koniec:)
Pozdrawiam :).....i dziękuję za wszystkie ciepłe słowa od Was. To działa jak dwa espresso i kopniak w .... , słowem, mam ochotę działać, cokolwiek to znaczy:) Dzięki za ten zastrzyk pozytywnej energii!

poniedziałek, 21 maja 2012

Aniołów....... c.d.:)


Nowe anioły dwa.
Tym razem już bez ekstrawagancji:)
Tylko wersje kobiece:)

Wiktoria






Oleńka









I jeszcze  słodki dodatek bez pieczenia:




Ciasto kajmakowo- kremowe:

Składniki:


 105  herbatników( na trzy warstwy 7x5)
Puszka masy krówkowej(250ml)
Masa budyniowa lub inny krem.

Układamy warstwę herbatników 7x5szt
Podgrzaną masę krówkową wylewamy na herbatniki,. Przykrywamy kolejna  warstwą ciastek. Na to masa budyniowa, znowu ciastka i ja daję jeszcze cienką warstwę masy, sypię czekoladą w proszku i już!
 W przepisie jest jeszcze jedna warstwa bitej śmietany, ale jak dla mnie to już za dużo. Jak ktoś lubi moze sobie dołożyć:). To ciasto szczególnie lubią dzieci, ale dorośli też nie gardzą:)
Schłodzić w lodówce i...
Bon appetit!!:)



czwartek, 17 maja 2012

Anioły damsko- męskie:)

  

Uległam namowom  i po raz pierwszy uszyłam anioła-faceta:)...bez przyjemności. Ale spróbowałam:)
Oba anioły już w letnich klimatach i w kapeluszach od słońca. Miejmy nadzieję, że pogoda w tym roku dopisze i kapelusze okażą się niezbędne:) Póki co przydałyby się czapki-uszanki, bo zimno jak późną jesienią...:)

Kuba-ogrodnik:)



I
I wersja żeńska w kapeluszu:
Sonia







Taki duecik, na gorące letnie popołudnie..... pod jabłonią:)


... A na deser pyszne ciacho makowo-jabłkowe:



Składniki:
40dkg maku, dwukrotnie zmielonego( ja kupuję już gotowy, zmielony:))
30dkg cukru pudru
6 jajek
8 łyżek grysiku
40dkg tartych na dużych oczkach, jabłek(ok. 5 szt.)
1 margaryna
1 łyżeczka proszku do pieczenia
20dkg rodzynek i skórka z pomarańczy
 Wykonanie:
Żółtka utrzeć z cukrem i margaryną.
Stopniowo dodawać jabłka i mak. Następnie grysik i bakalie oraz proszek do pieczenia.
Ubić pianę z białek i delikatnie wymieszać z resztą składników.
Piec ok. 1 godziny w 180stopniach Celsjusza, z termoobiegiem.
Na górę:


 Polewa:
1 jajko
2 łyżki ciemnego kakao
3 łyżki cukru pudru
1/2 kostki margaryny.
Jajko z cukrem i kakao utrzeć. Dolewać stopniowo gorącą margarynę. Ciepłą polewę rozprowadzić na cieście.




Bon appetit!!:)

 Z blogu "Biały Dworek" otrzymałam wyróżnienie. 
Bardzo serdecznie dziękuję:):)






poniedziałek, 14 maja 2012

Jane Birkin , poduchy i.... małe "conieco":)




Wczoraj udało mi się być na świetnym koncercie Jane Birkin :"Serge Gainsbourg & Jane via Japan". Jane Birkin, mimo upływu lat, wygląda i śpiewa pięknie. Emocjonalnie, z wrażliwością, w charakterystyczny dla niej sposób, zaśpiewała cudownie! Uśmiech, który nie schodził z jej twarzy i życzliwość, którą emanowała, sprawił, że bardzo szybko nawiązała kontakt z publicznością. Dodatkową atrakcją i dopełnieniem tego koncertu, byli muzycy, którzy towarzyszyli Jane Birkin. Perfekcyjni, zdolni, młodzi ludzie z Japonii. Wszystkie piosenki zaśpiewane w języku francuskim. Uczta dla uszu i serca.
A dla równowagi proza (ż)sz...ycia:)
Uszyłam ostatnio trochę rzeczy.  Będę je Wam dawkować, żeby nie zanudzić:)
Dzisiaj poduchy:






A na deser przepis na błyskawiczne i smaczne muffinki (przepis z blogu "Drobiazgi domowe", lekko tylko zmodyfikowany) :


 Składniki:
 2 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
1łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
cukier waniliowy
bakalie: orzechy, migdały, rodzynki, żurawina, słonecznik, słowem co tam kto ma.
tabliczka czekolady
1/2 szklanki oleju
1szklanka jogurtu naturalnego lub kefiru
2 jajka

Wszystkie składniki połączyć mikserem . Do każdej porcji  ciasta dodać kostkę czekolady. Piec w 180 stopniach Celsjusza  ok. 15 min. Sprawdzić patyczkiem:)
Po wyjęciu polukrować lub posypać cukrem pudrem.
 Znikają szybciej niż powstają:)


Bon appetit!