Za oknem zrobiło się trochę jakby listopadowo, więc dziś postanowiłam pokazać Wam ostatnio namalowaną akwarelkę. Lubię czerwony kolor. Zawsze dodaje mi energii i pozytywnie nastawia do życia. Dlatego w szafie wiszą czerwone sukienki, a maki to jedne z moich ulubionych kwiatów, zwłaszcza do fotografowania i malowania.
Widać potrzebowałam ostatnio takiego zastrzyku energii, bo w Pracowni też powstaje na płótnie duży, gorąco- czerwony mak , malowany farbami olejnymi:)
Żeby rozjaśnić mrok za oknem, zobaczcie moją nową lampę ceramiczną. Ja zrobiłam poszczególne elementy, Pan Mąż wszystko to ładnie scalił, dał moc płynącą po kabelkach i jest nowa lampa!:)
Światła i dużo dobrej energii życzę Wam, nawet gdy za oknem szaro - buro:):)
Lampa oryginalna i piękna:) Maczki bardzo energetyczne:) Miłej niedzieli i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMaki prześliczne! Uwielbiam Twoje malowanie. A tego olejnego maka pokażesz prawda?
OdpowiedzUsuńLampa bardzo oryginalna.
Pozdrawiam serdecznie:)
Makowy zawrót głowy :) ostatnio czesto spotykam ten motyw na blogach, wszystkim nam brakuje energii po długiej zimie... Przepiękna akwarelka, jak zwykle w Twoim wykonaniu :) Lampa cudna, świetny pomysł, wykonanie super!
OdpowiedzUsuńCudne akwarelki! A własnoręczna lampa świetna :) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńAkwarela piękna. To jest pomysł. Malowałam malwy , bratki, rumianki, nasturcje... ale maków jeszcze nie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNic tylko wyrazam moj zachwyt!!! piekne maki, takie delikatne, piekno ulotne a jednak namalowane bedzie trwalo! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńmoje maki Ukochane :) piękne są
OdpowiedzUsuńa lampa śliczna
pozdrawiam
Ag
czekam na meila ;)
UsuńPiękne maki i arcyciekawa lampa. Twoje dzieła zawsze mnie zaskakują,pozytywnie zaskakują, zawsze jestem ciekawa, co nowego stworzysz :)
OdpowiedzUsuńMaki jak żywe! Cudne! Podziwiam Twój talent!!!!!
OdpowiedzUsuń