Dzisiaj będzie kulinarnie:
Zbliżają się święta, więc przepisów na słodkości nigdy dość:)
W moim zeszycie, każdy przepis, ma oprócz nazwy dodatkowy dopisek od kogo pochodzi.
Ten tort nosi nazwę "Kora dębu" od Uli:)
Piekłam go już kilka razy i zawsze znikał z patery błyskawicznie:)
| ||||||||||||||||||||||||||||||||
ciasto: | Białka ubić na sztywną pianę z cukrem. Dodać 3 żółtka, mąkę i bakalie i proszek do pieczenia. Upiec 2 placki. | |||||||||||||||||||||||||||||||
krem: | Żółtka, budynie, wodę i mąkę wymieszać. Wlać na gotujący sok z brzoskwiń - chwilę podgotować. Po wystudzeniu utrzeć z masłem. | |||||||||||||||||||||||||||||||
Na pierwszy, upieczony i schłodzony placek wyłożyć 1/3 kremu. Poukładać delicje namoczone w kawie. | ||||||||||||||||||||||||||||||||
Na delicje znowu 1/3 kremu, na to drugi placek i resztę kremu.
Ciasto dekorujemy brzoskwiniami i zalewamy pomarańczową galaretką.
Ciasto z bezami od Małgosi:)
Biszkopt:4jajka
3/4 szklanki cukru
3/4szklanki mąki
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 czekolada deserowa
Krem:
2 szklanki mleka
2budynie śmietankowe
3żółtka
1/2szklanki cukru
1margaryna
1,5 opakowania małych bez lub duże, które kruszę na drobne kawałki
Polewa:
25dag kruchych krówek
2 łyżki margaryny
Wykonanie:
Ciasto:
Ubić pianę z białek, stopniowo dodawać cukier i żółtka. Na koniec mąka plus startalub drobno posiekana czekolada.
Masa:
Szklankę mleka zagotować. W drugiej szklance mleka rozmieszać żółtka, budyń cukier i wlać do gorącego mleka. Masę ostudzić. Połączyć z 1 kostką margaryny. Na górę układamy bezy i polewamy masą krówkową ( krówki rozpuszczone w tłuszczu)
Na koniec Mufinki Oli:)
Składniki na ok 25 szt.:
250 g margaryny
200g cukru
4 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
300g mąki pszennej
200g mąki ziemniaczanej
1 cukier waniliowy
1/8 litra mleka
Wszystkie składniki jak na babkę wymieszać. Wylać masę do połowy foremek. udekorować dowolnie: cukrem, kokosem, owocami, czekoladą itp.
Bon appetit!:)
No kochana ,przesadziłaś z tą ilością kalorii! wszystko wygląda smakowicie i jest w czym wybierać :) wypróbuję na pewno.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńojejku... Litości Dziewczyno! Aż ślinka cieknie, a ja nie powinnam...
OdpowiedzUsuńzlituj sie Kobieto !!!!!! tak dobijac ludzi na diecie :( nieładnie :)
OdpowiedzUsuńno, przyłączam się do koleżanek powyżej! pysznie, kalorycznie i choć już po północy, zaraz coś wszamię na słodko, bo ślinka mi leci:)
OdpowiedzUsuńMmm.. pyszności! Jak dobrze, że zimą nadmiar tłuszczyku można łatwo pod grubym sweterkiem ukryć;) Pierwszy przepis na pewno wypróbujemy:) Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuń