Po raz drugi udało nam się z mężem, zawitać na Święto Ceramiki w Bolesławcu.
Trzy dni pełne wrażeń :)
Co prawda tłumy ludzi, mam wrażenie, że znacznie więcej niż dwa lata temu, ale dużo fajnego się działo.
Najwięcej chyba w piątek, o tym jeszcze napiszę.
Dziś jednak zdjęcia z Gliniady. Od dwóch lat nie ma oficjalnie Glinoludów na Bolesławieckim Święcie Ceramiki. Bardzo szkoda, bo to była ogromna atrakcja tej imprezy i sporo ludzi przyjeżdżało przede wszystkim na Gliniadę. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś pojawią się Glinoludy w pełnej krasie na Rynku:).
W tym roku byliśmy świadkami spontanicznej, nieoficjalnej akcji. Mimo, że skala znacznie mniejsza niż dwa lata temu, to jednak udało mi się zrobić trochę zdjęć.
Wielka radość obserwowania :)
Jeżeli ktoś ma ochotę zobaczyć moje zdjęcia z ostatniej OFICJALNEJ Gliniady w 2015 roku, to zapraszam tutaj:) i tutaj
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że odwiedzacie, mimo, że dawno mnie tu nie było.
***
Ależ zazdraszczam,ja tam ciągle się wybieram i ciągle nic z tego nie wychodzi. Świetne zdjęcia! Może dokładniejsza relacja przy kawie, zapraszam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna impreza i zdjęcia pięknie przedstawiają to co się na niej działo. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Mam nadzieję, że kiedyś wybiorę się również na święto ceramiki :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle Asiu Twoje oko kamery zabiera nas w ten zaczarowany swiat...
OdpowiedzUsuń