Obserwatorzy

czwartek, 15 listopada 2012

Trochę biżu w jesiennej tonacji...

   Po ataku zimy w październiku, Natura się nad nami trochę zlitowała i wciąż jeszcze można cieszyć się kolorami jesieni. W takiej tonacji są utrzymane dzisiejsze moje naszyjniki. Tym razem większość długich z myślą o golfach i dużych swetrach...





























I trochę tęsknoty za takimi wakacyjnymi błękitami:



Pozdrawiam i witam nowych obserwatorów:)

11 komentarzy:

  1. Biżuuu... Sroki to kochają :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne, nie tylko na jesienno/zimowe dni:))))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że jesień jeszcze z nami trochę poprzebywa ;)
    Super naszyjniki, zwłaszcza ostatni oraz to niebieskie maleństwo na żółtym rzemieniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. CHOĆ JA MAŁO BIŻUTERYJNA JESTEM TO PODOBAJĄ MI SIĘ :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ się pięknie będą takie piękne biżutki prezentować :) Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy to wszystko u ciebie powstaje????Piekne bizu a szczegolnie bardzo piekny ostatni naszyjnik!
    Podziwiam cie wciaz za te wszystkie talenty.Znow sobie to uswiadomilam ogladajac po prawej,,co umnie mozna znalezc"
    i co ty w tej ,,firmie" jeszcze robisz??
    Chapeau!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. I znowu oczka mi się zaświeciły! Czy ja już mówiłam, że uwielbiam Twoją biżuterię? :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż cieplej się robi od patrzenia na te kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja uparcie czekam na zimę;) Ale takie ładności sprawiają, że na jesień patrzy się o wiele przyjemniej. A ostatni, letni, przebija wszystkie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kamienie są takie urocze.. nigdy nie da się zrobić dwóch takich samych egzemplarzy.. stąd takie wyjątkowe.. śliczne!

    OdpowiedzUsuń