Obserwatorzy

środa, 30 stycznia 2013

Zimowa asceza....


 Zima różne ma oblicza.  Dziś chciałabym pokazać jej ascetyczną stronę.
Bardziej wyrafinowana , elegancka i przeraźliwie zimna. Świat zamknięty w kropli lodu... Zatrzymany w połowie oddechu...





















Mam nadzieję, że nie zmroziłam Was tymi zdjęciami do końca:)
Po obejrzeniu wskazany kubek gorącej herbaty!:):)

14 komentarzy:

  1. Ty pokazujesz piękno zimy a ja u siebie na nią narzekam i marzę o lecie:) Piękno uwiecznione przez Ciebie nie ma nic wspólnego z tym co mam za oknem... I patrząc na Twoje cudne zdjęcia, przyznaję, że mimo iż jej nie cierpię(zimy) to równocześnie ją kocham!! Gdym mieszkała poza miastem pewnie częściej bym ją uwielbiała. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zimy nie znoszę, ale próbuję oswoić to nielubienie:)
      Bo co by o niej nie mówić, bywa zaskakująco piękna:) A zdjęcia są zrobione w samym środku miasta, niestety. Co jednocześnie przeczy teorii, że tylko za miastem jest ładna:):)

      Usuń
  2. Pięknie uwieczniłaś te zahibernowane rośliny :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia!!!
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie miałam zaparzać Kozackiego Grzańca :) A w Małopolsce pada deszcz :(( Śniegu od rana ubyło połowę :/ Piękne zdjęcia! U mnie na blogu przeciwieństwo - wakacyjne słońce prosto z Bieszczad :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te płatki śniegu, takie wyraźne na lodzie więżącym rośliny baaardzo mnie zauroczyły :) Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Te płatki śniegu, takie wyraźne na lodzie więżącym rośliny baaardzo mnie zauroczyły :) Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdjęcia piękne, niektóre przdmioty wyglądają jak stwory nie z tej Ziemi... Ale ja i tak nie lubię zimy...

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj jak cudnie a te płatki śniegu jak namalowane przez Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń