Obserwatorzy

poniedziałek, 11 lutego 2013

Skrzyneczki...


 Skrzyneczka, zrobiona już jakiś czas temu, ale gdzieś sie zdjęcia zawieruszyły:) Taka zwykła na herbatę lub małe "przydasie", ewentualnie biżu:)








Do kompletu powstała niedawno druga skrzyneczka do naszej sypialni . Takie skrzyneczki porządkują mi przestrzeń. Czasami , zapominam co w której, ale przecież wystarczy uchylić wieka...:)



A tak wyglądają na swoim miejscu docelowym....oczywiście, do czasu:):)



 U nas znowu zima w pełnej krasie. Ale to  dobrze, dzieci rozpoczęły  ferie, a "feriom" najlepiej  w bieli:)



Rozczula mnie taka ławeczka pod biała pierzynką....:)



11 komentarzy:

  1. Piękne prace - zdolniacha z Ciebie:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne te skrzyneczki, zwłaszcza ta pierwsza mi się podoba, jest taka nietypowa i bardzo interesująco wykończona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię niezapominajki więc pierwsza skrzyneczka skradła moje serce :-).

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne te skrzyneczki pierwsza taka delikatna :))
    a ławeczka super w tym puchu wyglada :))
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  5. każda jest jedyna w swoim rodzaju :)
    Tez mam dużo skrzyneczek i nigdy nie wiem co do nich wlożyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocze skrzyneczki - zwłaszcza pierwsza, bo kocham niezapominajki!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczności... oj gdybym miała więcej czasu...

    OdpowiedzUsuń
  8. przepiękne ;)
    będzie mi bardzo miło jeśli dołączysz do link party u mnie na blogu:
    www.speckled-fawn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne!!1
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie Zosia

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne prace:)Jestem zachwycona perfekcyjnymi spękaniami:)Super!

    OdpowiedzUsuń