Obserwatorzy

piątek, 3 czerwca 2011

Azaliż azalie to, czy rododendrony? :):)



Byłam niedawno w miejscu magicznym... Cudownie kolorowym, pachnącym i zapierającym dech w piersiach. W rolach głównych wystąpiły piękne Azalie i Rododendrony.....
Co tu dużo mówić sami popatrzcie:




A wśród puszących się azalii i rododendronów, można było wypatrzeć, z pewną nieśmiałością rosnące, takie cuda:







Niezwykłość kwiatów polega na tym, że nie sposób  jednoznacznie określić, który piękniejszy. Tak czy owak,  naładowałam solidnie akumulatory, spędziłam piękny dzień w towarzystwie rodziców, a ostatnio, rzadko nam się zdarzają takie nieśpieszne godziny razem. Wypiliśmy pyszną kawę, zjedliśmy lody i "bujaliśmy" się w tym kwieciu, bez poczucia winy, że czas płynie. Bezcenne....:):):)...i trochę tak jak dawno, dawno, temu, gdy byłam małą dziewczynką....

1 komentarz: