Tyle twarzy wokół spotykamy....Jedne mijają niezauważone , inne z czasem zacierają sie w naszej pamięci, jeszcze inne pamiętamy "na zawsze" . Co sprawia, że jedno spojrzenie na czyjąś twarz przykuwa naszą uwagę jak magnes, elektryzuje? I nie mówię tu o twarzach "pięknych", takich nieskazitelnych cudach natury. Bo te, choć ogląda się z dużą przyjemnością, budzą ciepłe doznania estetyczne i tyle. Oczywiście, to również nie musi być reguła. Ale pewnie tak jak ja, spotkaliście takie osoby, które piękniały w oczach, po chwili rozmowy. Ktoś na pozór mało ciekawy, przeciętny, brzydki nawet, nagle znajdował się w centrum uwagi zapatrzonych w niego w zachwycie ludzi. Oczy, ciepły uśmiech, dobroć w każdej zmarszczce, radość w "pazurkach" wokół oczu i to COŚ nieuchwytne, nienazwane, u każdego inne, niepowtarzalne...
Poznałam kilka takich osób w swoim życiu, i mimo, że nie z wszystkimi nadal się spotykam, wciąż wyraźnie widzę ich twarze. Przypominają dobre chwile, czas śmiechu z niczego i z wszystkiego, długich rozmów o rzeczach mądrych i takich trochę mniej:) Zapatrzenia w oczy, w uśmiech, w łagodność, szorstkość, tajemnicę...
Tak smutno patrzy się na twarze ukryte pod grubą warstwą makijażu, wygładzone botoksem i wszystkimi innymi "cudami" techniki, które skrzętnie czyszczą każdy indywidualny rys, przyklejają szablonowy uśmiech do warg nabrzmiałych silikonem, które nie mają nic wspólnego z tymi o których tak pięknie pisał Leśmian. Ludzie, którzy na własne życzenie zmazują sobie emocje z twarzy...
Pretekstem do tych moich dzisiejszych refleksji była kolejna zrobiona przeze mnie maska ceramiczna. Przyniosłam do domu i nawet miałam pomysł gdzie ją "powiesić". Ale wtedy okazało się, że wszyscy jakoś dziwnie się z nią czujemy. Twarz bez wyrazu, zastygła, bez ciepła uśmiechu, bez spojrzenia, które tyle potrafi wyrazić, bez błysku w oku... Maska szybko wróciła do głębokiej szuflady:)
Łał! Piękna!
OdpowiedzUsuńNic więcej nie powiem... Piękna...
Dzięki:)
UsuńDla mnie jest śliczna, ja bym powiedziała, że taki spokój przez nią przebija ....
OdpowiedzUsuńŻeby nie powiedzieć..."święty spokój":):):)
UsuńBardzo sugestywna!Myslę,ze jednak "wyjdzie" z szuflady na wolnosć:)
OdpowiedzUsuńJest taka opcja:):)
UsuńSzkoda, że ją schowałaś do szuflady, dla mnie jest to dzieło sztuki i gdybym miała, powiesiłabym w najlepszym miejscu! Pozdrawiam i podziwiam od zawsze!
OdpowiedzUsuńWidzisz, moja rodzinka myśli nieco inaczej:):):):) Ale właśnie dlatego, że Was mam, nie tracę wiary w to co robię:):)
Usuńśliczna ! , tak a ludzie noszą swoje maski ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Niesamowita maska! Piękna i straszna zarazem.
OdpowiedzUsuńe wow:)))niesamowita:)
OdpowiedzUsuńpiękna
OdpowiedzUsuń