Olej na płótnie 60cm x 80cm |
Są obrazy, które po namalowaniu lądują w najciemniejszym kącie i nawet nie mam ochoty wykorzystać ich jako tła do kolejnego obrazu. Są takie, które na chwilę mnie cieszą, ale już za moment czuję pewien niedosyt i... jest kilka takich, które mi się nie nudzą. Lubię na nie patrzeć i odkrywać wciąż coś nowego. Szczegół, który buduje zupełnie nową historię.
Ten obraz chyba dołączy do tej nielicznej grupy:)
Dzielę się z Wami tą "ognistą" impresją, licząc, że może jakiś malutki fragment Was zaintryguje:)
Pozdrawiam :)
Dla mnie super....pierwsze skojarzenie to ostatnio zrobione zdjęcie mojej azali (wyszła identycznie :) Podoba mi się ta Twoja lekkość w malowaniu, ja czasami coś skrobnę ale tak po amatorsku.
OdpowiedzUsuńMoje malowanie też amatorskie:):)
UsuńPodobaja mi się obrazy, są bardzo energetyczne. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńTeż tak mam... a ten obraz ma ogrom energii w sobie.
OdpowiedzUsuńKolor ma taką siłę:)
Usuńpiękny - ognisty i intrygujący :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
dięki:)
UsuńPiękny:)intrygujący:)))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTe obrazy w których panuje już abstrakcja przypominają mi malarstwo Georgia O'Keeffe
OdpowiedzUsuń