Za oknem jest jak jest:), więc na przekór, dziś u mnie kwiatowo:). Trochę, żeby nie zapomnieć, że świat może być kolorowy.....
Lubię eteryczność akwareli, przenikanie kolorów, powietrze, które mają w sobie. Lubię pewną przypadkowość, gdy plama farby na mokrym papierze przybiera niespodziewane kształty.
Mam świadomość niedoskonałości moich prac, ale gdy mam wolną głowę i trochę czasu, najchętniej siadam właśnie do akwareli..... Musi być spokój (najlepiej gdy dom jest pusty:):)), dobra muzyczka (od zawsze najlepiej maluje mi się przy Cohenie lub Sophie Zelmani:)).....i odpływam.
Dla Was te wszystkie kwiaty!:):)
A do wiosny jeszcze tylko 5 miesięcy!!!!:)
Kochana...nic nowego ode mnie nie przeczytasz na temat Twojej twórczości...:) nuda...nuda...nuda...nic się nie dzieje...:) nic nowego nie mam do powiedzenia...odkąd tylko ujrzałam Twój pierwszy obraz coś mnie urzekło, złapało, chwyciło i...nie nic się nie zmienia...
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wspaniałe kwiaty! I jakże wszystkim potrzebne w te coraz chłodniejsze dni..:) Piękne kolory potrafią na przenieść w wiosenne klimaty;) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńskoro dla nas kwiaty,to ja zaklepuję moje ulubione słoneczniki ;) a żarcik z miesiącami do wiosny Ci się udał ;>
OdpowiedzUsuńIrysy! Zdecydowanie irysy - te najbardziej mnie urzekły :)
OdpowiedzUsuńNo i co ja mogę napisać? Przepiękne, wiosenne, letnie, kolorowe. Uwielbiam akwarele, są takie delikatne, jakby niedopowiedziane do końca. Tu zwłaszcza irysy do mnie przemawiają - lubię irysy - kruche, nietrwałe kwiaty w kolorach tęczy...
OdpowiedzUsuńI tu się z Wami zgodzę:) Najchętniej malowałabym tylko irysy i maki:)...a gdybyście zobaczyły ile zdjęć im zrobiłam:)...to się już chyba kwalifikuje do leczenia, zwłaszcza, że mój zapał nie słabnie:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, dzięki za każde dobre słowo. Same wiecie jak to robi człowiekowi dobrze:):)
Przepiękne!!! Ja zawsze chciałam malować, rysować - nawet trochę próbowałam, ale jakoś nie wychodziło tak jak w moich wyobrażeniach :) Dlatego podziwiam i zazdroszczę Twojego talentu! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa zawsze miałam problem z akwarelką, wolę oleje ale Twoje są naprawdę dobre.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://marysia-bijou.blogspot.com/
piękne prace:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace:) jak ja bym chciała umieć malować...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Pięknie malujesz, cudne kwiaty. Bardzo ładny blog, wspaniałe zdjęcia. Podoba mi się i zostanę tu na dłużej:)
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę talentu... Dawno, dawno temu próbowałam trochę malować. Prawdę mówiąc od tego wszystko się zaczęło...Nie byłam w tym dobra, ale dzięki temu i tak rozwinęłam skrzydła! A ty jesteś niesamowita!!!Pieknę są Twoje kwiaty!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te akwarele, z przyjemnością się do Ciebie wpada aby nacieszyć oczy.
OdpowiedzUsuńBędę z chęcią zaglądać :)
Może przypadek, a może nie, że do mnie trafiłaś:) Dla mnie na pewno ogromna radość, zwłaszcza jak poczytałam Twojego bloga i zobaczyłam co robisz. Malujesz, fotografujesz, szyjesz, dekorujesz, pieczesz... Zdolna jesteś niesłychanie:) I właśnie takich ludzi w tym blogowym świecie szukam: z pasją, z energią, z własną osobowością. Pozwolisz, że będę zaglądała?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bella
piękne delikatne akwarelki
OdpowiedzUsuńNo i ponownie sobie nasyciłam duszę i oczy... dziękuję... dodałam sobie Twój blog do listy, będę teraz na bieżąco, chociaż lubię tak do takich miejsc wpadać od czasu do czasu i sycić duszę!!!
OdpowiedzUsuńmaluj,dziolcha,maluj!!!!!
OdpowiedzUsuńJesien zegna ostatnimi promieniami slonca(przynajmniej u mnie)i zapowiada sie szaro-zimno i ponuro.Dlatego-maluj!!
Buzka!
Wspaniałe akwarelki!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i ślę moc ciepła z jesienną nutką.
Ślę uściski-Peninia*
Witaj Asiu-wpadłam bo dawno u Ciebie nie gościłam. Niestety nie potrafię wypowiedzieć się na temat malowideł,ponieważ na tym się zupełnie nie znam, a nie nalezę do tych co udają ze sie znają. Niech sie na temat prac wypowiedzą fachowcy. Zdjęcia robisz śliczne ,szyjesz boskie anioły, a nalewkę kiedyś zdegustuje z twoim towarzystwie.
OdpowiedzUsuńChwal sie następnymi pracami-wpadnę podziwiać :-))
Cudowne prace! Jest coś w nich niesamowitego, oczywiście prócz wiosny, którą czuć na każdym obrazie ;)Też dawno temu bardzo mnie fascynowały akwarele, w sumie nie wiem czemu przestałam malować. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty. Ja nigdy nie umiałam malować , jeśli już to coś poskrobie ołówkiem :P Ale ta moc kolorów jest niesamowita! Cudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudowne te kwiaty.
OdpowiedzUsuńSubtelne, delikatne- bajeczne.
Zazdroszczę talentu