Kilka "herbaciarek" ostatnio popełniłam. Wydają mi się fajnym pomysłem na prezent i szczerze mówiąc, zwykle nie zagrzewają u mnie długo miejsca:)
Najbardziej lubię takie słodkie kuferki ze stylizowanymi literkami, ale wiem, że zwłaszcza młodsze pokolenie lubi formy mniej wyszukane. Dla takich osób jest ta czarno-biała herbaciarka:)
....a pudełka na chusteczki w typowo babskiej oprawie:)
Powstały jeszcze dekupażowe kolczyki, ale czekają na polakierowanie:)
Pokażę później:)
A na deser jeszcze kilka ciepłych kadrów jesieni:
Pozdrawiam:)
Herbaciarek i chustecników nigdy dosyc ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Święte słowa:)
Usuńpiękne, niepowtarzalne, pozdrawiam:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńo mamuńciu ta jabłoń jaka cudna :)
OdpowiedzUsuńMnie też zachwyciła. obfitością, kolorem, zapachem...
Usuńsłodkie herbaciarki poczyniłaś ... ja też je ostatnio klepię !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
wzajemnie!
UsuńJakie ładne :) mnie podobają się te stylizowane z literkami i w kwiaty , piękności ;-)
OdpowiedzUsuńHerbaciarki bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńFajna nazwa :)
Pozdrawiam
Ada
Świetne pudełeczka!!! I piękne zdjęcia,cudne kolory :) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńDziś te kolory przykryła białą pierzyna śniegu:(
UsuńŚliczne te pudełeczka i bardzo praktyczne:D
OdpowiedzUsuńI widzę zmiany na blogu, świeżością zapachniało:DDD Super!!!
opatrzyła mi się już strasznie poprzednia "szata":)
UsuńTakie delikatne te pudełeczka, doskonałe!
OdpowiedzUsuńW moim stylu, cudne :)
Dzięki:)
UsuńPiękna ta jesień u Ciebie, nie taka ponura i zimna jak u mnie, chłonę tę ciepło, oj chłonę!
OdpowiedzUsuńA dekupażowe twory cudne, ten z granatową kokardą jest megauroczy :D
Dziś i u mnie ponuro...Ale w domu palą się świece i sączy Cohen...słowem oswajamy tą ponurość:)
UsuńPiękne herbaciarki.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się najbardziej ta z czarnobiałymi dekorami na wieczku ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne te pudełka !!! Mnie za to najbardziej podoba się pudełko na chusteczki z zieloną wstążeczką, pięknie dobrałaś kolory !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karolina