Obserwatorzy

sobota, 13 lipca 2013

Fajny film widziałam ! :)

  

Rzadko ostatnio bywam w kinie, bo repertuar jakoś mnie niespecjalnie kusi.
Tym razem,  zrobiłam wyjątek i .....warto było:)
Film "Dziewczynka w trampkach",  jest w naszym mieście wyświetlany w kinie studyjnym i przypuszczam, że w innych miastach też tylko przemknie, więc zachęcam Was, by go nie przegapić. To opowieść o 10-latce  z Arabii Saudyjskiej, która marzy o własnym rowerze i by go mieć jest zdolna zrobić wiele:) .
W kraju , w którym kobietom nie wolno prowadzić samochodu, a jazda na rowerze jest zarezerwowana dla chłopców, nie jest to jednak takie proste. W tle delikatnie zarysowana obyczajowość i kultura,  tak bardzo różniąca się od naszej. Tytułowa bohaterka w trampkach,  idzie pod prąd w domu i w szkole. Taki typ niepokorny, który trafia się w każdej kulturze i na każdej szerokości geograficznej. Ciepła opowieść, o tym, że marzenia się spełniają, tylko czasem trzeba mocno im pomóc,a ich spełnienie przychodzi z innej strony niż zakładaliśmy.
 Uniwersalny temat, choć dobrze go zobaczyć z innej perspektywy. Główna bohaterka czaruje zawadiackim uśmiechem i pięknym spojrzeniem. Koniecznie zobaczcie!
To też pierwszy film w Arabii Saudyjskiej, nakręcony przez kobietę. Może dlatego  właśnie powstała tak ciepłą opowieść:)

A u nas wszystko zapłakane deszczem:


 ...i tylko  na fotografiach można się dopatrzeć piękna, bo za  oknem..... szkoda gadać:)


Mimo tego, pozdrawiam słonecznie!:)

7 komentarzy:

  1. Piękne kadry! , a filmem mnie zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne zdjęcia:)mnie też już znudził się deszcz:)siedzę w domu i szyję,bo za okno szkoda patrzeć:)pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  3. o to muszę obejrzeć skoro polecasz...

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie w jakiś magiczny sposób deszcz ominął w weekend :) Nie liczę takiego przelotnego byle-co ;)
    Ja już nawet nie pamiętam, kiedy byłam w kinie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. tyle tu piękna!!
    zapraszam w to miejsce

    www.kochajacpiekno.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjecia jak zwykle piekne!
    Mam nadzieje, ze od dzis zdjecia beda tylko w pieknym slonecznym swietle i do was tez zagosci letnie ciepelko!
    A film z pewnoscia ciekawy,moze gdzies go tu u nas znajde?

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja Wam przesyłam słoneczne promyki, łapię je do słoika i zapamiętuję, nanizam na sznur jak korale, bo piękne są - nawet jak tylko chwile :)
    I cos jest magicznego w kinie "kobiecym", i nie widziałam, co więcej nie słyszałam...

    OdpowiedzUsuń