Obserwatorzy

czwartek, 4 lipca 2013

In red


Olej na płótnie  60cm x 80cm

 Są obrazy, które po namalowaniu lądują w najciemniejszym kącie i nawet nie mam ochoty wykorzystać ich jako tła do kolejnego obrazu. Są takie,  które na chwilę mnie cieszą,  ale już za moment czuję pewien niedosyt  i... jest kilka takich, które mi się nie nudzą. Lubię na nie patrzeć i odkrywać wciąż coś nowego. Szczegół, który buduje zupełnie nową historię.
 Ten obraz chyba dołączy do tej nielicznej grupy:)






Dzielę się z Wami tą "ognistą"  impresją, licząc, że może  jakiś malutki fragment Was zaintryguje:)


Pozdrawiam :)

12 komentarzy:

  1. Dla mnie super....pierwsze skojarzenie to ostatnio zrobione zdjęcie mojej azali (wyszła identycznie :) Podoba mi się ta Twoja lekkość w malowaniu, ja czasami coś skrobnę ale tak po amatorsku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobaja mi się obrazy, są bardzo energetyczne. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  3. Też tak mam... a ten obraz ma ogrom energii w sobie.

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny - ognisty i intrygujący :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Te obrazy w których panuje już abstrakcja przypominają mi malarstwo Georgia O'Keeffe

    OdpowiedzUsuń